poniedziałek, 31 października 2016
Jedna dynia, dania dwa!
No to mamy Halloween! Piszę to przebrana za wiedźmę! Żartuję oczywiście! Nie potrzebuję się przebierać, żeby wyglądem robić wrażenie! Kiedyś zapytałam prowokacyjnie Pana Domu, pokazując mu zdjęcie Iris Apfel, czy nie uważa, że powinnam malować sobie usta na czerwono. - Ty się lepiej uczesz! - odpowiedział Ukochany, wdzięcznie nawiązując do fryzury, jaką podarowała mi natura, i z którą przestałam intensywnie walczyć za pomocą przyrządów fryzjerskich w późnych latach dziewięćdziesiątych!
środa, 19 października 2016
Fasola Scarlet czyli jak nie przeminąć z wiatrem! (recipe in English)
Kazik jest niezwykły! To ten Czarodziej, u którego zaopatrujemy się w warzywa. Wśród żuławskich pól obsianych rzepakiem, pszenicą, burakami cukrowymi i kukurydzą, przycupnął Kazik ze swoim poletkiem, na którym uprawia takie niezrozumiałe dla wiejskiej publiczności wynalazki jak: brukiew, melony, brukselkę, pasternak, tykwy czy dynie ozdobne, które wspinają się po akacji do wysokości drugiego piętra i zostają tam na zawsze, bo Kazikowi nie chce się po nie wspinać!
poniedziałek, 3 października 2016
Sernik jesienny na dwa świerszcze!
Jesień bezceremonialnie umacnia się na swoich pozycjach. Wprawdzie dopiero co mignęły mi w Gdańsku jakieś włochate męskie nogi w bermudach, ale to skutek bałamutnego wpływu morza i nie można w tym akcie desperacji upatrywać nadziei na odwrócenie kierunku zmian. Za dwa miesiące nie będziemy raczej chłodzić się sorbetami, tylko zwalać winę na temperaturę za centylion kalorii wprowadzanych do organizmu pod postacią tzw. comfort food.
Subskrybuj:
Posty (Atom)