Jak to na przednówku - zapasy w spiżarniach powoli się kończą, a nowości dopiero zaczynają nieśmiało wyłazić z ziemi! Nie bez powodu wymyślono post! Nadano w ten sposób prymitywnemu niedojadaniu duchowy sens, co służyło też kontrolowaniu paroksyzmów niezadowolenia, bo jak wiadomo człowiek, a zwłaszcza Polak, jak głodny, to zły! To było kiedyś!