czwartek, 28 kwietnia 2016

Paryż. Od pchlego targu do Musée d'Orsay!



Kuchenny fartuch, gdyby ktoś miał wątpliwości.

W Paryżu chodzi się po ulicach z bagietkami, tak jak gdzie indziej z psami. Bulangeries czyli po naszemu piekarnie, nierzadko pełniące także funkcje pâtisserie czyli cukierni są na każdym kroku. Francuzi nie boją się glutenu z pszenicy, nie lękają się pustych węglowodanów (bagietkowych ;o), na dodatek bagietki pożerają z serami, zadając kłam teoriom o szkodliwości laktozy! 

środa, 6 kwietnia 2016

Między ananasem, a tamaryndowcem czyli na egzotyczną słodko - kwaśną nutę!

Tamaryndowiec. Złapany na gorącym uczynku w Dominikanie.

Jeśli chcesz zabłysnąć w kuchni i się nie narobić, to jest to danie właśnie dla Ciebie! Ale zanim dojdziemy do przepisu, raport o nadejściu wiosny!

Uwaga SUPERFOOD!

Użytkownicy Facebooka lubiący tamtejszą stronę Silkdressdiet wiedzą, że od pierwszych dni wiosny żyję czosnkiem niedźwiedzim! Te śliczne i zdrowe liście stały się moją miłością kilka lat temu, gdy znalazłam je przypadkiem na zaprzyjaźnionej działce. Moim marzeniem jest, żeby przekonać do nich ponad podziałami wszystkich Polaków! ;o)