sobota, 31 grudnia 2016

Szczęśliwego Nowego Roku!

Przejrzałam sobie mijający właśnie rok! Nie ma w nim szminek od Diora, ani ciuszków pret-a-porter, ale są ogórki kiszone, maliny zrywane prosto z krzaka, bukiety polnych kwiatów, kawka wypijana latem na tarasie, chleb z chrupiącą skórką i kot Ryjek zawsze pod ręką…💜