środa, 20 lipca 2016
Odchudzająco-oczyszczająca sałata z pomidorów i awokado.
Perspektywa zrzucenia kilku kilogramów jest nęcąca przez cały rok, ale w miesiącach letnich, gdy realna jest groźba, że w kostiumie kąpielowym będziemy wyglądać jak Sacha Baron Coen w filmie Bruno, czyli dracznie, problem staje się palący. Wprawdzie lipiec przekroczył już półmetek, ale przecież w czasach tanich linii lotniczych lato nie kończy się wraz z końcem sierpnia. Tak czy owak, o korzyściach bycia o rozmiar mniejszym nie trzeba nikogo przekonywać. Na dodatek, sałata, do której zrobienia chciałabym namówić osoby w każdym rozmiarze jest wyjątkowo pyszna, zdrowa i bardzo łatwa do zrobienia.
sobota, 2 lipca 2016
Chłodnik migdałowo-gruszkowy
Gdy temperatura w cieniu przekracza 30 stopni, do akcji wkracza chłodnik czyli zimna zupa. Nie jest to najskuteczniejszy sposób na ochłodę, ale przynajmniej nie trzeba rozpalać pod fajerką, żeby coś zjeść. Zimna żywność i napoje przynoszą ulgę tylko na chwilę, natomiast długotrwały skutek osiąga się wypijając gorące napoje, na przykład herbatę, jak to się robi się w krajach arabskich. Pijąc gorącą herbatę, człowiek ochoczo się poci, a pot parując z powierzchni ciała odbiera skórze ciepło, przynosząc ulgę. Dlatego też nie należy go ścierać. Recepta wydaje się prosta, choć w pewnych okolicznościach niemożliwa do zrealizowania ze względów estetycznych. Działanie podobne do gorącej herbaty ma chilli, za sprawą kapsaicyny w niej zawartej. Ten chłodzący sposób stosują Azjaci. Porządne tajskie zielone curry potrafi spocić człowieka skuteczniej niż polskie bańki pod kołdrą, choć cel w tych obu przypadkach jest różny.
Subskrybuj:
Posty (Atom)