niedziela, 16 września 2018

Maurizio. Kot w okularach.


Stare przysłowie kotów mówi, że najważniejsze jest, żeby zadebiutować przed siedemdziesiątką! Wygląda na to, że się wyrobiłam! Napisałam książkę! Dla dzieci! Tak, tak! Sama jestem zdumiona! 



Z tej okazji odcinek bez gotowania, no ale skoro nadarzyła okazja, żeby odejść od garów, to wykorzystajmy ją! ;o)

Bohaterem książki jest kot celebryta Maurizio, który znalazł się na życiowym zakręcie. Żeby nie było, że odwróciłam się od gotowania – koci bohater ma włoskie korzenie i świetnie gotuje! Ziemską powłokę jemu oraz innym kocim bohaterom wymyśliła pewna Czarownica z Sopotu Agnieszka Żelewska! 


 
To Frędzel. Mój ulubiony czarny charakter.


Maurizia wydało wydawnictwo EGMONT, a wczoraj w kinie Muranów odbyła się PREMIERA. Janusz Zadura przeczytał fragment książki, dzieci obejrzały film pt.Villads, a następnie pod kierownictwem Agnieszki Żelewskiej, która zilustrowała książkę, odbyły się warsztaty plastyczne. Dzieci robiły „mauriziowe” żółte okulary, które w książce stały się początkiem jego przygód. 




Wydawnictwo Egmont podarowało książki, z których całkowity dochód przeznaczymy na zakup specjalistycznej karmy dla kocich podopiecznych Fundacji JOKOT. Janusz Zadura dorzucił także na ten cel swoje honorarium i w ten sposób uzbierała się kwota 680 zł!
 

Pojawiły się już pierwsze recenzje, które trochę „uśmierzyły” mój ból tfurczego istnienia! ;o) Zresztą sami sobaczcie! 

Recenzja Joanny Olech w magazynie „Książki”

Recenzję poniżej napisała Ewa Swierżewska założycielka portalu Qulturka.


Wydawnictwo Egmont nie zostawia swoich czytelników „wychowanych” na serii „Czytam sobie” na pastwę losu. Podsuwa im książki w tym samym formacie, ale znacznie obszerniejsze, w których historie są dłuższe, bardziej rozbudowane, wykorzystują pełen alfabet i bogaty język literacki.

Jako pierwsze w serii ukazują się dwie książki: znana już z wcześniejszego wydania „Tajemnica namokniętej gąbki” Zofii Staneckiej z ilustracjami Agnieszki Surmy oraz „Maurizio, kot w okularach” Katarzyny Kozłowskiej z ilustracjami Agnieszki Żelewskiej.

Ta druga to opowieść o kocie-celebrycie, sławnym muzyku rockowym, który pewnego dnia staje się obiektem kpin i żartów mediów i opinii publicznej, a wszystko przez to, że musi nosić okulary. W obawie przed kompromitacją nie tylko bohatera, ale i całego zespołu, jeden z jego członków postanawia ukryć Maurizia w… schronisku dla zwierząt. Taki pomysł gwiazdorowi nie przypadł do gustu, jednak dość szybko zrozumiał on, że innego wyjścia nie ma.

Początkowe obrzydzenie, lęk i niechęć powoli ustępują miejsca ciekawości, a po niej pojawiają się pozytywne uczucia. Muzyk przekonuje się, że nie wygląd czy status społeczny stanowią o wartości kota. Ukojenie Maurizio odnajduje w bibliotece, wśród książek i przyjaciół, dla których codzienna lektura jest jak powietrze. 

Autorka wspaniale, z przymrużeniem oka i humorem sportretowała kapryśnego celebrytę, którego okoliczności zmuszają do zmiany postawy i dostrzeżenia otaczającego go, nie zawsze błyszczącego i pachnącego świata. Ukazała, że czasem trudna sytuacja zmusza każdego do zweryfikowania swoich zachowań, ale też zwróciła uwagę na poważny, również wśród dzieci problem piętnowania inności. Kot w okularach – odrzucony, wyśmiewany, to wezwanie do tego, by każdy pomyślał dwa razy, zanim wytknie komuś inność lub zacznie kogoś z jej powodu źle traktować.

Wartkiemu tekstowi towarzyszą ilustracje pełne kocich bohaterów, pozwalające czytelnikowi raz na jakiś czas oderwać wzrok i uśmiechnąć się na widok sympatycznych czworonogów.

No to trzymajcie kciuki za Maurizia!

2 komentarze:

  1. Moim zdaniem, że kociaki jako zwierzęta są całkiem miłe. Tym bardziej, iż ja również posiadam u siebie ciekawego kociaka. Strasznie podoba mi się to co napisano w http://mojpsiak.pl/jak-nazwac-kota/ i jestem zdania, faktycznie tak jest często. Tym bardziej, iż koty są całkiem popularnym zwierzęciem domowym.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń