Złota polska jesień, a raczej jej karykatura upłynęła nam na letnisku na walce z hipotermią. Myszy zmagały się z podobnym problemem. Nasza kohabitacja trwała już od kilku tygodni, ale w ostatnich dniach stworzonka zaczęły wyraźnie demonstrować swoje wyłączne prawo do lokalu defekując na lodówce i kuchennym blacie.